Gorsza ostatnimi czasy forma Ferrari jest według Jensona Buttona sytuacją niecodzienną. Kierowca McLarena przyznał, iż z przedsezonowych obserwacji jasno wynikało, że bolidy F10 będą niezwykle konkurencyjne.
„To niecodzienna sytuacja” - mówił obecny mistrz świata dla kanadyjskiej gazety The Star. „Zima była dla nich idealna. Byli bardzo szybcy, bardzo równi i wyjątkowo niezawodni [podczas testów], a my myśleliśmy: O rany, oni będą nietykalni”.„Po pierwszym wyścigu byli bardzo szybcy. My jednak wykonaliśmy równomierne postępy i na chwilę obecną jesteśmy szybsi i wykonujemy lepszą robotę, niż Ferrari”.
Brytyjczyk nie lekceważy jednak rywala i podkreśla ogromne doświadczenie ekipy z Maranello oraz umiejętności samych kierowców, które mogą pozwolić powrócić włoskiemu zespołowi do walki o zwycięstwa.
„Oni są jednak zdolni do powrotu. To bardzo mocny zespół, a Fernando i Felipe mają doświadczenie. Nie można spisywać ich na straty. Nie zapominamy o nich”.
09.06.2010 10:31
0
W Kanadzie będzie wielki sprawdzian dla Ferrari. Bolid jest dobry, kierowcy też i nie idzie nic ugrać. Tak to jest jak się nie trafi z poprawkami. Mam nadzieję, że wrócą do walki o zwycięstwa i to już w Kanadzie.
09.06.2010 10:36
0
Jestem przekonany, że Ferrari się podniesie. To chwilowa wpadka formy. Pamiętajmy, że to wielokrotny mistrz świata konstruktorów, a tego tytułu nie zdobywa się ot tak. Kązdy zespół z czołówki ma spadki. Cieszy mnie natomiast to, że właśnie jest taka ruletka :) Bo nudno by było, gdyby tylko ścigali się najlepsi :)
09.06.2010 10:36
0
"Kierowca McLarena przyznał, iż z przedsezonowych obserwacji jasno wynikało, że bolidy F10 będą niezwykle konkurencyjne." Co ciekawe, nikt jakoś nie stawiał na Renię, a też niespodzianka.
09.06.2010 10:40
0
szkoda bo myślałem ,że powalczą z RB .z drugiej jednak strony skoro robert daje z nimi rade to niech zostanie tak jak do tej pory i ferrari niech kombinuje cos na 2011
09.06.2010 10:44
0
4. atomic przecież nie ma połowy sezonu i szansa na majstra jest duża, więc nie odpuszczą, przynajmniej jeszcze nie teraz.
09.06.2010 11:01
0
Szanse jeszcze mają. Ale będzie im dużo brakować te stracone punkty w pierwszych wyścigach. Jak jeszcze byli bardzo konkurencyjni...
09.06.2010 11:17
0
Jestem ciekaw kiedy McL, Ferrari, RBR, Mercedes zaczną zauważać (chociaż, chyba ślepi nie są?!) i mówić o Renault. Mam nadzieję, że jak najszybciej.
09.06.2010 11:34
0
7. Wtedy kiedy renault zacznie regularnie być szybsze od chociażby merca.
09.06.2010 12:03
0
Mogliby zauważyć, że Renault naciska, zbliża się, nadrabia straty ??? lub coś podobnego, ale nic, jakby w ogóle ten zespół nie istniał ?! Zresztą Fi również się stara! Zachowują się, jakby nikogo poza nimi nie było! Oby szybko przekonali się, że tak nie jest i muszą walczyć z Renault, czy Fi, a może z Williamsem!
09.06.2010 12:50
0
Dlaczego nie mówią nic o Ranault ? Bo po cichu uważają ,że dobre wyniki Renault zawdziecza głownie bardzo dobrej formie Roberta. To tak jakby przyznać ,że Robert jest lepszy od nich a o to ciężko.Zresztą takie są fakty.Renault z Piertovem było daleko z tyłu
09.06.2010 14:10
0
Pisalem to przed chwila, wiec wkleje jeszcze raz ;-) Renault jest piate w stawce i jest tez sporo biedniejsze od czolowej czworki. Kropka.
09.06.2010 15:09
0
rok temu poraz pierwszy od 15 lat nie było na podium
09.06.2010 15:15
0
10. Anteaus - Bardzo dobra argumentacja :)
09.06.2010 15:31
0
Słodźcie więcej Renault, a ja i tak uważam, że wylądujecie z ręką w nocniku.
09.06.2010 22:22
0
Realnie patrząc to Renault nie ma szans przegonić Mercedesa aż Pietrow nie zacznie dowozić punktów . Wszyscy jechaliśmy po Nicku H. a w tym sezonie przydał by się ,ponieważ Ich duet (pomijając spięcia) zawsze punktował i często dowozili maximum punktów które mogli zgarnąć . Odnośnie Ferrari za dużo było wazeliny a za mało pracy
10.06.2010 08:47
0
15. piotrek74 Trąciłeś temat Quick Nicka, którego ja od początku chciałem widzieć u boku Kubicy w Renault. Myślę, że Renault byłoby już przed Mercem z HEI. Podejrzewam, że sam Nick chyba nie chciał przejść bo czułby się w tym zespole jak Kubica w BMW i woli liczyć na problemy MSC.
10.06.2010 10:04
0
Może i tak było ,ale dla kierowcy najważniejsze chyba są starty a nie grzanie ławy.Chyba ze szykuje się na emeryturę ( lepiej nie mógł trafić ). Schumacher ma plan trzy letni i wcześniej raczej nie wycofa się bo jest naprawdę uparty. Renault z jednym kierowcą może zapomnieć o awansie w konstruktorach .
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się